Mam tyle pomysłów na notki i jednocześnie taki deficyt czasu... taka długo utrzymująca się frustracja może doprowadzić człowieka do obłędu - dlatego szykujcie się, niedługo będzie lawina notek!
A dziś, bento na uczelnię. Ciemny ryż z jajkiem, groszkiem i kukurydzą. W prawej części jak widać - brokuły, ogórek, marchewka i papryka.
Wybaczcie mi jakość zdjęcia, ale na swoją obronę mam to, że kiedy zabieram się rano za robienie śniadania na zewnątrz jest jeszcze ciemno :) (i nie zwracajcie uwagi na ten PRL-owski blat, sama się go wstydzę!)
Czy Wy mieliście dzisiaj udane śniadanie w domu/pracy/uczelni?
Hej Dziewczyny! Na pewno macie ochotę odpowiedzieć na parę pytań w Liebster Blog Award :) zapraszam do zabawy:
OdpowiedzUsuńhttp://jatugotuje.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-my-tez-dostalismy.html
też dziś z pudełeczkiem wędrowałam do pracy... nie lubie tylko pustego juz taszczyć do domu :)
OdpowiedzUsuńRogalik pozdrawia
http://poszukiwaniasmaku.blox.pl/html
Ekstra zdrowe śniadanie. Ja miałam kanapki z pasztetem od babci :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te twoje pudełeczka. U mnie śniadanie co rano z obowiązkową kawą, mocną ;)
OdpowiedzUsuń