Ryż z wegetariańskim kotlecikiem produkcji Hunter. Jabłko, sałatka z kapusty, żółta i bordowa marchewka. Tak, to jest marchewka :) pokrojona w plastry łudząco przypomina buraki. Czasem uda mi się trafić na takie dziwactwa w supermarkecie - ciężko się wtedy oprzeć i zawsze kupuję!
Życzymy udanej soboty!
Cudowne bento! Bordowa marchewka? Faktycznie jak buraczki...dosyć złudne ^^. Szkoda, że w moim supermarkecie takich dziwactw nie ma. Fajnie próbować nowych rzeczy. Co zawiera taki wegetariański kotlecik? Przydałoby mi się więcej bezmięsnych zamienników w diecie, a ten wygląda pysznie ;p. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę, że w każdym Realu będą raz na jakiś czas :) bo ja akurat właśnie tam kupiłam. Są trochę inne w smaku, mniej marchewkowe ale do bento idealne - bo dziwaczne :)
UsuńWegetariański kotlecik to akurat mieszanka płatków owsianych, pieczarek i ziemniaków. Choć brzmi to mało zachęcająco są naprawdę dobre. Mistrzynią kotlecików jest Hunter i to jej autorski przepis. Przy następnej okazji zrobimy zdjęcia i wrzucimy przepis :)
O mamusiu xO To są marchwewki?! Ja posiadam tylko te pomarańczowe =(( Chcę te Twoje! xD Smakują inaczej => ogólnie mówiąc, to Bento zaparło mi dech w piersiach ^^ żeby w sobotę takie cuda?! xD no wiecie co...xDD
OdpowiedzUsuńBtw. śliczny pojemnieczek na jabłka <3
Dziękuję raz jeszcze za dodanie do linków =')) Bardzo mi miło!~
Cuda i pyszności! Ta marchewka bardzo mnie zaintrygowała!:)
OdpowiedzUsuńOliko
takiej marchewki jeszcze nie jadłam. a czy różni się oprócz koloru, smakowo?
OdpowiedzUsuńtreściwe to bento:)
Hehe, treściwe, bo i właścicielka bento nie należy do małych osóbek :D
UsuńTak, nie smakują jak normalna marchewka. Żółta jest bardziej gorzka, a bordowa mdła. Dlatego mają przede wszystkim wartość estetyczną :) myślę, że ciężko byłoby zastąpić nimi tradycyjne marchewki w jakimś przepisie, np. w marchewce z groszkiem.
takiej marchwi to ja jeszcze nie widziałam, ale chętnie wypróbuję, choć smakowo nie zachęcasz. A kotleciki super, chętnie bym się pisała na przepis, nie podzieliłybyście się, choćby na maila? super bento!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Myślę, że przepis to żadna tajemnica :)
UsuńSkoro cieszą się one takim zainteresowanie to postaramy się niebawem wstawić notkę, możemy się tak umówić? ;) ~ H
aż oczy się cieszą :)!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Szana :)