15 października 2012

Na polowaniu poza domem: niezwykła cukierenka!

Chciałam się z Wami podzielić jeszcze jedną ciekawostką na którą natknęłam się będąc na targach NaturalFood. Na jednym ze stoisk można było zobaczyć babeczki, pralinki i cukiereczki rodem ze sklepiku wprost z bajki. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że te cudeńka to kosmetyki do kąpieli! 



Zastanawiałam się, czy gdybym nabyła takie wyroby cukiernicze do kąpieli wolałabym na nie patrzeć czy używać... a może spróbować zjeść? Bo oprócz uroczego wyglądu również zapachy były naprawdę kuszące. :)

Nie mam na celu robienia reklamy firmie zajmującej się produkcją tych kosmetyków, ponieważ żadnego z nich nie miałam okazji wypróbować. Jeśli ktoś z Was zna te produkty i może coś o nich powiedzieć, chętnie się dowiem czy warto kupić. Ceny zdecydowanie nie należą do najniższych, chociaż wszystko zależy od zasobności portfela. 

Gdyby ktoś chciał - więcej informacji na SkarbiecNatury. A ja wstawiam jeszcze kilka zdjęć, które można znaleźć na ich stronie: 

4 komentarze:

  1. ta czekolada to rewelacja! ja się nabrałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej kusisz, obok mnie jest ponoć miejsce z najlepszymi cupcakes w Berlinie. Przechodzę obok przynajmniej raz na tydzień i boję się, że jak wejdę i spróbuję, to już nie przestanę tam wchodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba uważać, żeby nie spałaszować czegoś przypadkiem w wannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieźle by się w buzi taka czekolada spieniła pewnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Smacznego!